Cena: 3799 zł
Masa: 658/871 g (przednie/tylne bez zacisków), zaciski 117 g
Poręba www.porebarowery.pl

Koła to nowość w ofercie znanego producenta szytek. Przy ich pomocy, Czesi chcą wejść na trudny segment rynku carbonowych kół stożkowych, okupowany od dawna przez gigantów w postaci Mavica, Campagonlo czy Reynoldsa itd.
Jednak to, co odróżnia ofertę Tufo od konkurencji i ma stanowić o jej atrakcyjności, jest jej kompleksowość. Za stosunkowo niską cenę (konkurencyjne modele są zauważalnie droższe), dostajemy nie tylko atrakcyjnie wyglądające koła o dobrych parametrach, ale gotowy do jazdy zestaw z naklejonymi już szytkami!

Najważniejszym elementem kół są carbonowe obręcze o wysokości 45 mm i szerokości zewnętrznej 25 mm. Kręcą się na aluminiowych piastach z uszczelnianymi łożyskami „maszynowymi”. Do wyboru jest bębenek 9-11 rzędów systemu Shimano lub Campagnolo. Piasty z obręczami łączą proste szprychy Sapim Race 2.0, mocowane w aluminiowych nyplach. Dwadzieścia, ułożonych w słoneczko, z przodu oraz dwadzieścia cztery z tyłu, zaplecione na jeden krzyż od strony kasety i w słoneczko po przeciwnej. Na koła naklejone mamy szytki Hi-Composite Carbon o szerokości 23 mm, przez producenta klasyfi kowane jako treningowo-startowe. Zbudowane są z kilku warstw oplotu o różnej gęstości. Ten na ściankach ma gęstość 120 TPI dla lepszej amortyzacji, natomiast pod bieżnikiem jego gęstość wynosi 240 TPI, żeby uzyskać jak najlepsze własności toczne przy minimalizowaniu masy. Hi-Composite ważą 258 g, co w kategorii szytek stawia je w środku stawki, ale jest to masa porównywalna z najlżejszymi zestawami opona + dętka (np. Continental Supersonic 150 g, Schwalbe One 205 g, Vittoria Open Corsa SC 210 g + dętka 60 g). Zestaw uzupełnia buteleczka płynu do naprawy przebitych szytek – Tufo Extreme

To jest tylko fragment materiału, test przeczytacie w wydaniu specjalnym Triathlon.
Dostępne jest także e-wydanie magazynu

Dodano: 2015-05-27

Reklama