Garmin ma obecnie w ofercie kilka nowych zegarków dedykowanych triathlonistom. Są to urządzenia serii Fenix 5 będące rozwinięciem linii Fenix 3 oraz Forerunner 935, który zastępuje model 920XT. Na pierwszy rzut oka wyglądają bardzo podobnie, jednak różni je kilka istotnych cech.

Wygląd i wymiary

Sztandarowa seria Fenix 5 to trzy modele: 5, 5S i 5X. Podstawowym jest ten z oznaczeniem 5. Ma on 47 mm średnicy i waży 87 g. Fenix 5S to jego zmniejszona wersja – ma 42 mm średnicy i masę 67 g. Natomiast 5X jest największym z serii – 51 mm średnicy i 98 g. Modele 5 i 5S mogą mieć szkło zwykłe lub być zabezpieczone szkłem Sapphire, a 5X występuje tylko ze szkłem szafirowym. Obudowy całej serii Fenix wykonane są z metalu i mają kilka kolorów. Do tego dochodzi wiele kolorów pasków i bransolet. Część pasków ma mocowanie QuickFit umożliwiające błyskawiczną wymianę. To wszystko stanowi już spory wybór a poszerza go jeszcze Forerunner 935 z prawie identycznymi możliwościami, ale w plastikowej a zatem lżejszej (49 g) obudowie.

Serię 5S mozna polecić kobietom, natomiast metalowe 5 i 5X są dla mężczyzn lubiących konkretną „busolę”. Przy tym metalowe Fenixy są bardzo eleganckie – doskonale pasują także do biznesowego garnituru. Forerunner 935 są najbardziej uniwersalne i najlżejsze.

Fenix 5S

Fenix 5

Fenix 5X

Forerunner 935

Ekrany

Testowane zegarki Fenix 5 i 5X oraz w FR 935 mają kolorowy, 1,2 calowy (30,5 mm) wyświetlacz Chroma Display. Zastosowano technologię transflektywną - ekran jednocześnie odbija i transmituje światło. Sprawia to, że tarcza zegara jest o wiele czytelniejsza w ostrym świetle słonecznym. Także podświetlenie jest teraz mocniejsze i świetnie sprawdza się po ciemku. Ilość pikseli zwiększono z 218x218 do 240x240 a ilość kolorów z 16 do 64. Tylko 5S ma ekran 1,1 cala i 218x218 pikseli tak jak Fenix 3.

Akumulatory

Poniższa tabela przedstawia orientacyjne czasy pracy poszczególnych modeli na jednym ładowaniu akumulatora. Orientacyjne, gdyż na czas wpływa bardzo wiele czynników. Włączony tryb śledzenia satelitów GLONASS skraca czas o ok. 20%. Także wiele funkcji (np. włączanie podświetlania ekranu gestem) skraca czas pracy. Jednak inżynierowie postarali się, aby w nowych seriach wydłużyć czas pracy w stosunku do Fenixów 3 i Forerunnera 920XT.



Menu i przyciski

Układ menu w testowanych zegarkach różni się minimalnie a ilość funkcji i ustawień jest ogromna! Mimo to opanowanie obsługi jest błyskawiczne i intuicyjne. Zegarki mają po 5 przycisków funkcyjnych. Do obsługi używamy czterech: Enter, Back, Up i Down. Piąty odpowiada za podświetlenie oraz jest głównym włącznikiem. Podłączony jest także do niego przydatny skrót do podręcznego szybkiego menu. Świetną funkcją środkowego przycisku jest to, że menu ustawień jest różne w zależności od tego, z jakiej funkcji w nie wchodzimy. Jeżeli jesteśmy w trybie biegu, to włączenie ustawień daje możliwość zmiany opcji dla tej dyscypliny. A gdy np. wejdziemy z poziomu powiadomień, szybko możemy zmienić ustawienia połączenia z telefonem. Przyciski wystają z obudowy na tyle, żeby ich obsługa w rękawiczkach była bardzo łatwa. Świetnie zaznaczony jest moment zadziałania przycisku - sygnalizowany cichym i wyczuwalnym kliknięciem.


Te funkcje menu są dostępne wyłącznie w modelu Fenix 5X ze względu na możliwość wyświetlania map oraz pełną nawigację. Do zegarka wgrane są mapy oparte o dane Open Street Map.

HRM i GPS

Wszystkie testowane zegarki wyposażone są we wbudowane diody do optycznego pomiaru tętna z nadgarstka - HR Elevate. Mimo to są oferowane z opaskami na klatkę piersiową: HRM-Tri oraz HRM-Swim. To dlatego, że Garmin nie zaleca używania pomiaru tętna z nadgarstka do treningów. My jednak sprawdziliśmy na ile ten pomiar jest dokładny, przeprowadzając porównanie z opaską na klatkę piersiową. Przy niewielkiej intensywności i równym rytmie (100-120 uderzeń/sek.) tętno z nadgarstka jest zaniżane zaledwie o ok. 3-5 uderzeń serca. Gdy intensywność rośnie, błąd może sięgnąć 10 uderzeń aż do nawet 15-20 w okolicach tętna maksymalnego. Nie jest więc to różnica dramatyczna. Ważniejsze jest opóźnienie w wyświetlaniu wyników przy dużej intensywności, sięgające nawet 10 sekund, które już uniemożliwia przeprowadzanie ćwiczeń interwałowych. Także wstrząsy w trakcie jazdy na rowerze górskim mocno przekłamują tętno z nadgarstka. Osobom intensywniej trenującym zdecydowanie zalecamy zakup zestawu z opaską na klatkę piersiową. Diody nadgarstkowe przeznaczone są do codziennego monitorowania tętna pomiędzy treningami oraz podczas snu.

Dokładność zapisu z modułu GPS jest na najwyższym poziomie. Nawet bez włączonego wspomagania z satelitów systemu GLONASS uzyskiwaliśmy dokładność rzędu 5-10 metrów. Po ich włączeniu i zapisie co 1 sekundę dokładność jeszcze wzrasta. Trzeba tylko pamiętać, że szybciej wyczerpuje się wtedy także akumulator. Do bardzo długich treningów warto włączyć zapis oszczędny i wyłączyć GLONASS. Na podkreślenie zasługuje poprawa reakcji nowych zegarków na chwilową zmianę tempa i prędkości. Jednak nadal chwilowe tempo biegu podawane jest z dokładnością tylko do 5 sek/km.

Porównanie zapisów prędkości i fragmentu trasy z Garminów Edge 810, Forerunner 920XT oraz Forerunner 935.

Porównanie zapisów pracy serca i trasy z Garminów Forerunner 920XT z opaską HR-RUN oraz Forerunner 935 zapisującego tętno z nadgarstka. Mimo niewielkiej różnicy w podawanej ilości uderzeń serca widać zdecydowane opóźnienie z jakim wyniki podaje 935 w przypadku interwału.

Nowe funkcje

Nie będziemy tu opisywać wszystkich funkcji testowanych zegarków, gdyż większość z nich jest już znana z poprzednich serii. Przypomnijmy tylko, że zarówno seria Fenix jak i Forerunner 935 to urządzenia wspomagające najbardziej nawet zaawansowany trening triathlonistów ale także uprawiających inne sporty. Co więc nowego? Żyroskop – we wszystkich modelach zwiększa dokładność zapisu w trybie UltraTrac. Strava – wsparcie dla kolarskich i biegowych segmentów Live. Czujniki – przede wszystkim dodano obsługę czujników Bluetooth Smart, nie jesteśmy więc już skazani tylko na ANT+. Testowane zegarki obsługują wyświetlacze danych, światła oraz radar Varia. Mamy pełne wsparcie dla elektrycznych grup Shimano Di2, ale także dla grup SRAM RED eTAP oraz Campagnolo EPS. Funkcja automatycznego przełączania między biegiem a wspinaczką sprawia, że masz zawsze właściwe dane dopasowane do danego środowiska. Urządzenie śledzi tempo i odległość podczas biegu po płaskim terenie i automatycznie przełącza się na obliczanie wzniosu i prędkości pionowej po rozpoczęciu wspinaczki.
GroupTrack – po sparowaniu zegarka poprzez Garmin Connect umożliwia śledzenie do 50 osób. Gdy trenujesz w większej grupie możesz sprawdzić, gdzie są partnerzy np. na długim kolarskim podjeździe. W kwestii wsparcia treningu dodano estymację FTP dla kolarstwa. Garmin ściśle współpracuje z firmą FirstBeat i dzięki ich doświadczeniu dodano nowe funkcje przydatne w monitorowaniu postępów treningowych, zmęczenia oraz odpoczynku. Teraz, po zakończeniu każdego treningu dostajemy informację jaki jest jego efekt - osobno dla wydolności aerobowej oraz beztlenowej. Nową jest też funkcja analizy przygotowania wydolnościowego podczas biegu. Analizowane są tempo, tętno i jego zmienność, aby zbadać w czasie rzeczywistym przygotowanie wydolnościowe w porównaniu z ogólnym poziomem kondycji. Podczas pierwszych kilku minut aktywności zegarek wyświetla wartość przygotowania wydolnościowego. Przygotowanie wydolnościowe może być również wskaźnikiem poziomu zmęczenia, szczególnie pod koniec długiego biegu treningowego. Dzięki temu wiesz, czy podejmowane treningi są produktywne i czy czynisz postępy oraz jak ciężko trenujesz w danym okresie, bez względu na rodzaj aktywności. Na bieżąco śledzisz dane treningowe, jak pułap tlenowy oraz próg beztlenowy (inaczej - próg mleczanowy - poprzez analizę tempa i tętna urządzenie określa moment, od którego mięśnie zaczynają gwałtownie słabnąć) i porównujesz je do wcześniejszych danych.
Przez grzeczność wspomnijmy jeszcze, że zegarki mają wiele funkcji dla golfistów.


Tak prezentują się nowe podsumowania treningowe informujące o obciążeniach i efektywności ćwiczeń.

Opcje unikalne

Główną funkcją, która wyróżnia model Fenix 5X jest możliwość pełnej obsługi map. Pozostałe zegarki mogą wyświetlać tylko ślad i nawigować po nim lub do miejsca startu. Natomiast do 5X możemy wgrać mapy zarówno wektorowe jak i rastrowe, które następnie zostaną wyświetlone na ekranie. 5X daje także możliwość pełnej nawigacji typu „zakręt w zakręt” czy wyszukiwania punktów POI i nawigacji do nich. Oczywiście na tak małym ekraniku możemy obserwować tylko fragmencik mapy. Są jednak sytuacje w turystyce czy długodystansowych treningach, że ta funkcja może „uratować życie” umożliwiając bezpieczny powrót do cywilizacji. Ilość pamięci wewnętrznej na mapy jest bardzo duża (ponad 5 GB), możemy więc mieć wektorowe mapy całej Europy. Do zegarka wgrane są mapy oparte o projekt Open Street Map.

Mapy w Fenixie 5X – z lewej aktualna pozycja pokazana na mapie wektorowej a z prawej trening wyświetlony na mapie rastrowej (tzw. Custom Maps; format pliku *.KMZ)

Forerunner 935 oferowany jest tylko w dwóch opcjach: sam zegarek albo pełny zestaw o nazwie Tri Bundle. Tylko w tej drugiej i tylko dla tego zegarka w pudełku znajdziemy specjalne dodatkowe mocowanie (Quick Realase) umożliwiające szybkie przepinanie samego body zegarka z paska naręcznego do uchwytu na kierownicę rowerową. Jest to przydatne w trakcie zmian dyscyplin podczas zawodów triathlonowych. Opcja taka była wcześniej dostępna także dla poprzednika, czyli 920XT. Ponieważ obecnie od spodu mamy diody, sam uchwyt na rękę bardzo „urósł” i przeciskanie go przez piankę pływacką wcale nie jest łatwe, co stawia całość pomysłu pod znakiem zapytania. Także przy bieganiu zbyt duży uchwyt trochę przeszkadza.

„Quick Realase” czyli możliwość szybkiego przepinania zegarka z ręki na kierownicę roweru dostępna jest tylko dla urządzeń Forerunner 920XT i 935.

Body FR 935 z uchwytem „Quick Realase” daje bardzo szerokie urządzenie, które utrudnia szybkie ściąganie pianki triathlonowej.

Także tylko w zestawie TRI Bundle dostaniemy aż dwie opaski: HRM-Tri oraz HRM-Swim. Pierwsza daje odczyt tętna we wszystkich dyscyplinach triathlonowych. Opaska ta dobrze sprawdza się ubrana pod piankę. Natomiast ściśle do treningów pływackich przeznaczona jest opaska HRM-Swim. Jej pasek wykonany jest ze specjalnego, miękkiego silikonu, który trzyma się skóry „jak przyklejony”. Nie ma więc potrzeby zaciskać mocno opaski, dzięki czemu nie przeszkadza w oddychaniu. Dane dotyczące pulsu z obu opasek zgrane zostaną dopiero po wyjściu z wody a przechowywane są w ich pamięci przez 20 godzin. Żaden z zestawów Fenixa 5 nie oferuje opaski HRM-Swim.

Dwie opaski na klatkę piersiową. U góry HR-Swim – dostępna jest tylko w zestawie TRI Bundle z FR 935. Dolna – HR-Tri – oferowana jest w zestawach z różnymi wersjami Fenix 5.

Pewnym zaskoczeniem dla nas jest nieobecność modułu Wi-Fi w niektórych wersjach Fenixów. Wyposażone są w niego tylko te, które mają szkło szafirowe. Moduł Wi-Fi ma umożliwiać błyskawiczne zgrywanie treningów zaraz po ich zakończeniu, gdy znajdziemy się w zasięgu znajomej sieci Wi-Fi. Jednak bardzo podobnie zadziała to, gdy mamy zegarek sparowany z telefonem a ten łączy się z internetem. Moduł Wi-Fi nie jest więc niezbędny.

Podsumowanie

Czy mając Fenixa 3 lub FR 920XT natychmiast go sprzedawać i kupować najnowszy model? Niekoniecznie. A co, gdy mamy Fenixa 3 HR? Raczej przy nim pozostać. Na wymianę powinni zdecydować się przede wszystkim zaawansowani trenujący, którzy wykorzystają najnowsze dane treningowe od FirstBeat. Osoby bardzo aktywne na co dzień docenią wbudowany pomiar pulsu, dzięki któremu nie trzeba pamiętać o opasce. Dla ultrasów ważna będzie wydłużona praca na jednym ładowaniu akumulatora. Także mapy w 5X są interesujące dla wybranego grona użytkowników. Ważne, że teraz Garmin dzięki gamie funkcji, wielkości, kolorów i pasków daje szeroki wachlarz zegarków. Zastanawiając się nad zakupem tak zaawansowanego i drogiego urządzenia fajnie jest mieć wybór.

Poprzez witrynę Garmin Connect IQ możemy za darmo spersonalizować wygląd naszego zegarka i wzbogacić go o dodatkowe funkcje i wyświetlane dane. Ilość opcji ciągle wzrasta.



Dodano: 2017-08-25

Autor: Piotr Kisielewski

Reklama