Triathlon - wydanie specjalne magazynu bikeBoard w sprzedaży od 16.03 w punktach z prasą na terenie całego kraju
Możesz też kupić e-wydanie

cena 14,99 zł
objętość: 156 stron


TEMAT
Bo to wszystko przez kolegów było...

Adam „Grucha” Czuba zaczynał swoją przygodę z aktywnością fizyczną jako dojrzały człowiek. W latach 90. ekscytującą nowością był rower górski. W kilku kumpli robiło się składkę na benzynę i jechało na poszukiwania górskich szlaków, którymi da się jeździć na rowerze. Aspekt towarzyski i „apres bike” był dla niego niezwykle istotny.


Z Głogoczowa na Hawaje
Mateusz Tylek w minionym sezonie wywalczył kwalifikację na Mistrzostwa Świata Xterra Cross Triathlon Hawaje. To był niesamowity pokaz siły i sportowego zacięcia – na metę dotarł 24 w swojej kategorii wiekowej, uzyskując najlepszy wynik wśród Polaków. A to wszystko ze złamaną stopą!


Triathlon po 50-tce
Nie uprawiali wcześniej sportu wyczynowo, nie potrafili pływać, a przygodę z rowerem zaczynali od rodzinnych przejażdżek. Gdy w metryczce piątka zaczęła dumnie pysznić się na przodzie, wystartowali w pierwszym triathlonie. To był strzał w dziesiątkę – znaleźli pasję na drugą połowę życia. U Ewy nagle wszystko wywróciło się do góry nogami, Piotrowi triathlon pomógł rozwiązać problemy zdrowotne. Oboje dają przykład, że właściwie każdy może i biegać, i pływać, i śmigać na rowerze.


ROWER
Rower na mistrzostwa świata

Triathlon nie jest typową dyscypliną sportu. Powodów można wymienić wiele, jednak jednym z tych bardziej nietypowych jest to, że praktycznie każdy, także czytający ten tekst, może wywalczyć sobie prawo do startu w mistrzostwach świata. I twoich szans nie przekreśla fakt, że nie trenujesz od przedszkola. Możesz zacząć po pięćdziesiątce, a w tym numerze znajdziecie historie, które to potwierdzają. Dla ich bohaterów już zakończyły się startem w najważniejszych zawodach świata lub wkrótce staną się ukoronowaniem ciężkiej pracy. Bo ciężka praca oczywiście jest nieodzowna.


W teście znalazły się następujące modele:
Argon 18 E-117 Tri+
Canyon Speedmax CF SLX 9.0
Cube Aerium C:68 SL Hadron
Fuji Norcom Straight 1.1
Giant Trinity Advanced Pro 1
Orbea Ordu M20 Team
Specialized Shiv Expert


Rowery z kosmosu

Jeśli uważasz, że rower to coś więcej niż środek transportu pozwalający w najkrótszym czasie pokonać dystans z punktu T1 do T2, to poniższe konstrukcje cię zachwycą. Powstały, bo triathlonówki IM nie muszą spełniać rygorystycznych przepisów Międzynarodowej Unii Kolarskiej. Projekty robią tak ogromne wrażenie, bo rama nie musi spełniać zasady 3:1, mieć narzuconych kątów, a punkty podparcia zawodnika dobrane są tak, żeby jak najlepiej wykorzystać biomechanikę człowieka, który w perspektywie ma przebiec maraton.


W prezentacji znalazły się następujące modele:
Cervelo P5X
Dimond
Diamondbacka Andean
Ventum One
Tririg Omni


Trek Speed Concept 7.5 Custom

Nawet u najbardziej zblazowanych testerów taki rower wywołuje mimowolne pocenie dłoni, tiki i wypieki na policzkach. Rasowy bolid pojawił się u nas, żeby potwierdzić przydatność na trasie rowerowej Mistrzostw Świata Ironman 70.3, które odbywały się w Australii. Testowy egzemplarz został zmodyfikowany dla jeszcze większych szybkości. Koła o standardowych aluminiowych obręczach niskiego profilu zostały zastąpione przez carbonowe Bontragery Aeolus 5 TLR, a napęd skonfigurowaliśmy pod kątem maksymalnych prędkości. Test miał wykazać nie tylko właściwości jezdne, ale i ogólną użyteczność tak wyrafinowanych rozwiązań. Bo triathlon nieodłącznie kojarzy się z podróżami. Najpopularniejsze zawody serii Ironman lub Challenge rozsiane są po całym świecie, więc łatwość przygotowania roweru do startu po rozpakowaniu ma niebagatelne znaczenie.


Canyon Speedmax CF 9.0 Di2
Zaledwie rok Canyon kazał czekać na tańszą wersję swojej triathlonówki. Chociaż ze starszym bratem łączą go nazwa i bardzo zbliżony wygląd, to mający swoją premierę na ostatnich targach Eurobike Speedmax CF jest zupełnie nowym rowerem. Dla potencjalnych odbiorców kluczową informacją może być to, że jago ceny zaczynają się od niecałych 11 tys. złotych, czyli kosztuje połowę tego, co Speedmax CF SLX!


Zaawansowana szosówka wyścigowa
Pod tym pojęciem rozumiemy rower, który nie tylko pozwala startować w triathlonach, ale także daje realne szanse na ich wygrywanie. Przytoczona definicja nie jest ścisła, dlatego każdy użytkownik może wpisać inne kryteria, które jego zdaniem powinny definiować taki rower. My przyjęliśmy cztery: carbonowa rama, wyścigowa geometria, szybki napęd zestawiony z komponentów średniej lub wyższej klasy, a przy tym wszystkim możliwie jak najniższa cena. Kierując się tymi wyznacznikami, wyłoniliśmy grupę rowerów kosztujących ok. 8000 zł.

W teście znalazły się następujące modele:
B'TWIN Ultra CF 900
Fuji SL 3.1
Kross Vento 6.0
Romet Huragan CRD
Rose Xeon CRS-3000
Trek Emonda SL5


PORADY
Okiem amatora – I ty możesz wystartować w mistrzostwach świata

Każdy triathlonista marzy o tym, aby zakwalifikować się na mistrzostwa świata Ironman. Taka przygoda może odmienić życie na dobre. Pamiętaj, że wszystko jest możliwe, choć wymaga dobrej organizacji i dyscypliny. Tak było w moim przypadku i zmotywowało mnie to jeszcze bardziej do ciągłego poprawiania własnych wyników. W tym roku udało mi się po raz drugi zakwalifikować na Mistrzostwa Świata Ironman 70.3 w Chattanooga.


Technika jazdy na rowerze
Na etapie rowerowym, nawet dobry kolarz spędza zdecydowanie więcej czasu niż trwa bieg, nie mówiąc już o pływaniu. Właśnie dlatego odcinek rowerowy to ta część wyścigu, na której można dużo zyskać lub sporo stracić. Chcemy pokazać, w jaki sposób poprawić swój czas bez inwestycji w sprzęt. Ze swojej życiówki naprawdę można urwać cenne sekundy, a nawet minuty.


Wewnątrz triathlonu
Powiem szczerze, że nie jest łatwo pisać do magazynu bazującego głównie na aspektach technicznych triathlonu. Zadałem sobie pytanie, czy rozpisywać się na temat aerodynamiki, wysokości stożków w kołach i pompowania opon? Czy może napisać o tym, co w ostatnim czasie najbardziej mnie inspiruje. Oczywiście nie podważam tutaj wagi technologii, która ułatwia nam ściganie. To jest ważne! Czasami takie detale decydują o ukończeniu zawodów. Zdecydowałem jednak napisać coś na temat wnętrza dyscypliny, która okazuje się fascynująca dla coraz większego grona ludzi. Kilka subiektywnych spostrzeżeń na temat podstawy, wokół której cała ta pasja rozkręca mnie niczym najlepsze koło z łożyskami ceramicznymi.


Jak dobrać intensywność na etapie rowerowym i biegowym
Zapewne nawet początkujący triathlonista zadaje sobie pytanie, z jaką intensywnością trenować, aby ćwiczenia przynosiły jak najlepsze rezultaty. Stopniowo obserwując reakcje swojego ciała na trening, zaczyna mierzyć tętno, tempo czy moc i dochodzi do wniosku, że wartości tętna są niższe lub wyższe w zależności od tego, czy jest to trening biegowy czy kolarski. Zaczynają się pojawiać kolejne pytania, czy trening jest w takim razie przeprowadzany w zamierzonej strefie tętna i faktycznie realizujemy podczas niego to, co jest jego założeniem.


Jak lepiej pływać
Każdy umie jeździć na rowerze i biegać. To słaba technika pływania lub strach przed otwartą wodą osłabiają chęć udziału w triathlonie. Technika odgrywa pierwszorzędną rolę w efektywnym pływaniu. Dlatego trzeba się szkolić. Można samemu, ale skuteczność uczenia się oraz tempo postępu ma nie tylko wymiar sportowy, ale nawet materialny.


Pływanie na otwartych wodach nie takie straszne
Powszechnie uważa się, że pływanie na otwartych akwenach ma zupełnie inny charakter niż w basenie i wymaga kształtowania innych cech. Oczywiście coś w tym jest, wody otwarte mają swoją specyfikę i trzeba zwrócić uwagę na kilka czynników, które na basenie nie występują. Zawodnik musi zmierzyć się z chłodniejszą wodą, falowaniem, inną gęstością cieczy, brakiem nawrotów, a więc ciągłym wysiłkiem, czy chociażby przyzwyczajeniem się do pianki. Z tym trzeba się oswoić i z pewnością treningi w takich warunkach są dobrym rozwiązaniem, ale pływania na wodach otwartych nie można traktować jako osobnej dyscypliny pływackiej.


21 zdrowych posiłków
W dobie wszechobecnego Internetu nie trudno stracić głowę, czytając coraz to kolejne morały na temat diety i posiłków. Większość trenerów staje się nagle dietetykami, a niektórzy dietetycy trenerami. Takie prawo rynku. Poradzić sobie możemy jedynie, mając wystarczającą wiedzę na temat swojego organizmu, znając swoje cele i plan treningowy. Menu kulturysty czy crossfitowca niekoniecznie będzie dobre dla triathlonisty i na odwrót. Niezwykle ważne jest zaufanie do osoby prowadzącej i sprawdzenie skuteczności posiłków na własnym organizmie. Przygotowałam dla was po kilka przykładów dań, które zalecam moim podopiecznym zarówno przed, jak i po treningu, a także ciekawe i banalnie proste przepisy na sportowe przekąski i obiady.

JAK WYBRAĆ...
Koła aero

Prawidłowo ustawiona pozycja to najważniejszy aspekt, o jaki należy zadbać w każdym rowerze. Dokupując koła o odpowiednim profilu, możemy znacząco udoskonalić nie tylko triathlonówkę, ale również szosówkę do startów na dystansie olimpijskim. W walce z czasem, jaką są zawody triathlonowe, nadrzędną wartością są właściwości aerodynamiczne kół wynikające z wysokości i kształtu obręczy.


Komfortowe siodło
Dla wielu triathlonistów bezpośrednią motywacją do odwiedzenia specjalisty od bikefittingu jest problem z niewygodnym siodełkiem i bólem w dolnej części pleców. Dobór siodełka oraz ustawienie go w komfortowej pozycji zawsze stanowi przełomowy punkt w procesie konfigurowania roweru. Sposób podparcia kolarza na siodełku związany jest z budową anatomiczną miednicy. Jadąc w pozycji triathlonowej, w mocnym pochyleniu, siedzimy inaczej niż na szosówce. Główny ciężar ciała spoczywa na gałęziach kości łonowych, a nie na guzach kulszowych. Wraz z tkankami miękkimi i spojeniem łonowym tworzą one tzw. kąt podłonowy (u kobiet łuk łonowy), na którym skupia się nacisk podczas siedzenia w pozycji aero.


Miernik mocy
Wśród mierników mocy przybywa nowych rozwiązań, spadają ceny, a co najważniejsze – technologia poszła tak do przodu, że różnice wskazań mocy między modelami nie przekraczają 2–5%, a więc mieszczą się w granicach błędu statystycznego. Czym więc kierować się przy zakupie? Proponujemy cztery podstawowe kryteria, z których pierwszym (oczywiście oprócz ceny) powinno być miejsce montażu.


Optymalna pianka
Neoprenowy kombinezon stał się podstawowym wyposażeniem każdego triathlonisty, mimo że temperatura wody oraz regulamin często pozwalają na start w zawodach bez pianki. Ale jej pozytywne właściwości są tak duże, że przy odpowiednim doborze zawodnik na każdym stopniu zaawansowania czerpie korzyści z jej stosowania. W tym poradniku wyjaśnimy, co dają najważniejsze technologie stosowane w popularnych modelach. Pokażemy i scharakteryzujemy najważniejsze panele oraz ich zastosowanie w piankach. Doradzimy dlaczego warto przetestować piankę przed zakupem i jak się zachować na testach. Ważnym elementem jest dopasowanie rozmiaru, na które również zwróciliśmy uwagę. W część prezentacyjnej pianki podzieliliśmy na trzy kategorie według ich cech charakterystycznych.


Najszybszy kask
Na podstawie naszych testów możemy stwierdzić, że największy zysk czasowy w trakcie wyścigu dają: dobrze ustawiona pozycja, odpowiednie koła (o których piszemy na stronie 48) i dobrze dobrany kask. Jednak biorąc pod uwagę koszty, jakie trzeba ponieść na rzecz szybszego dotarcia na metę, kask zdecydowanie wygrywa z kołami.


Wygodne wysięgniki
Badania sprzętu, jakie przeprowadziliśmy na największej imprezie w naszym kraju czyli Ironman 70:3 w Gdyni, jasno pokazały, że ponad 60% zawodników startuje na rowerach szosowych. Wynik nie jest zaskakujący - szosówki są zdecydowanie bardziej popularne i dostępne niż specjalistyczne triathlonówki, chociaż oczywiście ustępują im jeżeli chodzi o parametry aerodynamiczne. Bezpośrednie porównanie, jakie przeprowadziliśmy na torze BGŻ BNP Paribas Arena w Pruszkowie, wykazało, że różnica na dystansie 90 km przy tym samym wydatku energetycznym może osiągnąć nawet 10 minut na niekorzyść szosówki. Są jednak sposoby pozwalające znacząco poprawić parametry startujących na rowerach szosowych, a tym dającym największy zysk jest montaż nakładki aerodynamicznej.


Sportowe paliwo
Podczas intensywnego wysiłku fizycznego nasz organizm traci mnóstwo wody i… energii. Gospodarka jego zasobami oraz ich prawidłowe uzupełnianie to kluczowe zagadnienie szczególnie w dyscyplinach wytrzymałościowych jaką jest triathlon. Kiedy pić wodę, a kiedy napój przeznaczony dla sportowców? Co jeść podczas treningów i w trakcie zawodów, a co wcinać bezpośrednio po wysiłku fizycznym? Które produkty wybrać i dlaczego? To tylko niektóre z istotnych pytań które trapi zawodników (nie tylko amatorów) a my staramy się na nie odpowiedzieć. Radzimy w jaki sposób wybrać sportowy produkt energetyczny, aby sprostał waszym oczekiwaniom i najlepiej zatankował pusty bak.

Zawody
Nasz cykl artykułów poradniczych nosi nazwę „jak wybrać...” i tyczy się oczywiści głównie doboru akcesoriów i komponentów. Ale przecież zawodnicy zbroją się nie dla samej chęci posiadania, tylko po to by uzyskiwać lepsze czasy na wyścigach. Więc tu postanowiliśmy pokazać zawody, które będą ciekawe dla różnego typu zawodników. Triathlon to o tyle fascynująca dyscyplina, że wśród startujących są osoby wywodzące się z różnych dyscyplin, przez co maja różne oczekiwania co do rywalizacji. Dlatego prezentowane wyścigi oznaczyliśmy etykietami, kategoryzując je według charakteru trasy. Klasyczny schemat popularnych zawodów w formule bez draftingu jest dobrze znany. Płaska, szybka trasa bez większych trudności technicznych. Idealna do śrubowania rekordów życiowych i dobra dla debiutantów. Ale są również cykle, w których można walczyć o klasyfikacje generalną. Pokazujemy również imprezy masowe, które są idealne żeby poczuć emocje wyścigu. Panuje na nich świetna atmosfera i jest mnóstwo kibiców zagrzewających do walki. Dla zawodników wywodzących się z kolarstwa górskiego lub biegaczy górskich jest sporo crosstriathlonów, a jeśli dla kogoś to wciąż za mało, prezentujemy zawody typu Extreme rozgrywane w górach i na długich dystansach. No i wreszcie pełny Ironman, czyli dystans, do pokonania którego dąży każdy pasjonat tego sportu. Poniżej prezentujemy wybrane zawody, które szczególnie polecamy. Wybierajcie i wpisujcie się na listy startowe jeżeli jeszcze tego nie zrobiliście. Najwyższy czas zapełniać kalendarz startowy!


EKWIPUNEK
Siodło Prologo TGale P.A.S. CPC Tirox

Kanał ulżeniowy biegnący przez środek siodła na całej jego długości oraz krótki, ostro ścięty nos to cechy siodła anatomicznego. Na tle porównawczym Prologo wyróżnia mała szerokość nosa. 46 mm to, jak na model anatomiczny, wąsko, można powiedzieć, że porównywalnie z siodłami o klasycznej budowie.


Miernik mocy Stages Cycling
Kilka lat temu firma Stages spopularyzowała koncepcję pomiaru mocy z jednej nogi i przeliczania jej na całkowitą moc generowaną przez kolarza. Dzięki takiemu podejściu mogła znacząco obniżyć ceny i przypisuje się jej wywołanie I Wojny Cenowej Mocomierzy, której wszyscy jesteśmy beneficjentami. Obecnie każdy producent, którego rozwiązanie pozwala na takie podejście, ma też ekonomiczną wersję miernika wykorzystującą pomiar jednostronny.


Zegarek Suunto Spartan Ultra
Przetestowaliśmy najnowszy i najdroższy zegarek treningowy produkcji fińskiej firmy Suunto – model Spartan Ultra w topowej wersji Stealth Titanium HR. Nie wygląda jak zegarek sportowy, ale designerski produkt o ponadczasowym wyglądzie, który pasuje do światowego poszukiwacza przygód. Jest przy tym dyskretny i ze względu na kolor niekrzykliwy. Niebanalny kształt koperty wykonanej z poliamidu wzmocnionego włóknem szklanym, ekran z szafirowego szkła oraz pierścień z tytanu Grade 5 zapewniają odporność na wszelkie warunki terenowe.


Trenażer mięśni oddechowych Powerbreathe Plus
Wygodne w obsłudze, proste w konstrukcji oraz niezwykle efektywne urządzenie do treningu mięśni oddechowych. Taki opis możemy znaleźć na stronie producenta. Urządzenie skierowane jest głównie do osób, które czynnie uprawiają sporty wytrzymałościowe, takie jak bieganie, pływanie czy jazda na rowerze. Model Plus jest lekki, ergonomiczny, miękki w dotyku, posiada antybakteryjny ustnik dla większej higieny oraz dostępny jest z różnymi stopniami oporu (lekki, średni i ciężki).


Trenażer mięśni oddechowych Ameo Powerbreather Lap Edition
Ten trenażer mięśni oddechowych, w odróżnieniu od klasycznej serii marki Powerbreather, przeznaczony jest do treningu w wodzie. Umożliwia nie tylko wzmacnianie mięśni, ale również poprawę techniki. Podczas pływania z Ameo twarz jest cały czas pod wodą, więc można całkowicie zapomnieć o oddychaniu i skupić się wyłącznie na technice czy ułożeniu ciała. Ale ten trenażer przeznaczony jest dla triathlonistów, którzy nie mają problemów z pływaniem.


Pianka Zoggs ZX1
To flagowy model młodej marki śmiało wkraczającej na polski rynek triathlonowy. Rozmiarówka nie jest szeroka, ale na szczęście wystarczająca. Dostępnych jest sześć rozmiarów męskich i pięć damskich. To mniej niż oferują znani producenci, jak Orca czy Sailfish, mający nawet 11 wielkości. Moim zdaniem brakuje rozmiarów dla zawodników wysokich i bardzo szczupłych o niskiej masie mięśniowej. Przetestowaliśmy model FX1 przeznaczony dla triathlonistów o dobrej technice pływania, bez problemu tonących nóg.


Kask POC Cerebel
Ten model powstał przy współpracy z grupą kolarską Cannondale-Garmin Pro Cycling oraz takimi firmami jak Volvo Car Group oraz WATTS Lab. Wśród triathlonistów budzi pożądanie ze względu na szwedzki poziom bezpieczeństwa oraz świetne parametry aerodynamiczne. Kształt opracowano po długich testach w tunelu aerodynamicznym i analizie CFD. Zewnętrzna skorupa wykonana z policarbonu ma owalny, równomierny kształt, bez przewężeń czy wgłębień, które mogłyby zaburzyć przepływ powietrza.


Buty biegowe Hoka One One Mafate Speed 2
Alternatywne! Dziwnie się nazywają i tak samo nietypowo wyglądają. Ja zwróciłem na nie uwagę ze względu na raport pewnego kontuzjowanego narciarza, który stwierdził, że właśnie w Hookach na swoich potrzaskanych kolanach może pobiec więcej niż pięć kilometrów. Pomyślałem, że ja też chcę dojść do siebie po kontuzjach.


Opaski kompresyjne Royal Bay Extreme
Opaski o najwyższym poziomie kompresji w ofercie producenta. Więcej informacji na temat zalet płynących ze stosowania kompresji możecie przeczytać w wydaniu Triathlon 1/2016. Royal Bay Extreme wykonano z przyjemnej w dotyku, bardzo cienkiej i lekkiej mikrofibry, dzięki czemu znakomicie odprowadzają wilgoć ze skóry. Dzięki ukierunkowaniu kompresji zapewniają ucisk tam, gdzie mięśnie najbardziej tego potrzebują.